Początek tragicznych zdarzeń miał miejsce w restauracji CiCi's Pizza na wschodnich przedmieściach Las Vegas. To właśnie tam kobieta z bronią podeszła do policjanta, który napełniał szklankę z napojem i strzeliła mu w tył głowy. Potem zabiła drugiego policjanta, który siedział przy stoliku.
Napastniczka wraz z towarzyszącym jej mężczyzną zabrali konającym policjantom broń i amunicję, i pobiegli do pobliskiego supermarketu Walmart, gdzie zastrzelili kolejną osobę. Gdy na miejscu pojawiła się policja, kobieta zastrzeliła swojego partnera a następnie siebie.
Jeden ze świadków powiedział później, że w restauracji CiCi's Pizza któryś z napastników krzyknął: To jest początek rewolucji. Inni świadkowie mówią, że towarzyszący kobiecie mężczyzna wykrzykiwał przekleństwa i zachowywał się jak szaleniec.
Motywy działania sprawców nie są znane. Śledztwo nie zakończy się szybko, ponieważ policja ma do przesłuchania setki świadków.