Grybauskaite zarzuca Putinowi, że wykorzystuje narodowość jako pretekst do zdobywania terytorium środkami militarnymi. Jak przekonuje, dokładnie to samo robili Hitler i Stalin, dlatego porównanie jest - jej zdaniem - absolutnie trafione.
W wywiadzie prezydent Litwy oskarża Rosję o ogromną militaryzację Obwodu Kaliningradzkiego. Jak mówi, każdego tygodnia przy granicy z Litwą odbywają się ćwiczenia wojskowe. Dochodzi też do małych incydentów.
Grybauskaite dodaje, że Moskwa chce energetycznej i gospodarczej zależności krajów bałtyckich. Władze na Kremlu miały nawet proponować Łotwie i Estonii niższe ceny za gaz i ropę jeśli kraje te wyjdą z NATO.
Grybauskaite wzywa Europę do uniezależnienia się od dostaw z Rosji. Mówi też, że w najmniejszym stopniu nie ufa Władimirowi Putinowi.
- On nie dotrzymuje słowa, a jeśli tak, to tylko wtedy, gdy jest to dla niego korzystne - mówi litewska prezydent.