Ukraińska Rada Bezpieczeństwa Narodowego oświadczyła, że według wstępnych informacji pociski zostały wystrzelone z terytorium Rosji. Samoloty miały lecieć na wysokości 5 tysięcy 200 metrów. Przedstawiciele ukraińskiej armii twierdzą, że zostały zestrzelone w okolicach miejscowości Saur Mohyła i Dmitrowka w obwodzie donieckim przy granicy z Rosją.
Do zestrzelenia miało dojść na południe od miasta Torez, w którego pobliżu doszło do katastrofy malezyjskiego Boeinga. Teren ten jest kontrolowany przez wspieranych przez Rosję terrorystów z tak zwanej Donieckiej Republiki Ludowej. Według źródeł amerykańskich, rakieta, która uderzyła w Boeinga, wystrzelona została z miejscowości Śniżne, 6 km na wschód od Torezu i kilkanaście od rosyjskiej granicy.
Pierwszy z filmów udostępnionych przez separatystów, w którym mówią o zestrzeleniu samolotów.
Separatyści ogłosili, że strącone zostały dwa samoloty Su-25. Pilot jednego z nich musiał się katapultować, ponieważ znaleziono spadochron. Lotnikowi najwidoczniej udało się ukryć w lesie - bojownicy przyznali, że go szukają.
Drugi z filmów udostępnionych przez separatystów:
Zestrzelenie ukraińskich samolotów oznacza, że separatyści naruszyli zawieszenie broni, które zaczęło obowiązywać w czwartek, w dniu katastrofy malezyjskiego samolotu pasażerskiego i miało być w mocy do czasu wyjaśnienia jej przyczyn.
Do zestrzelenia doszło na południe od miasta Torez. Także w jego pobliżu doszło do katastrofy malezyjskiego Boeinga. Teren ten kontrolowany jest przez wspieranych przez Rosję terrorystów z tak zwanej Donieckiej Republiki Ludowej. Według źródeł amerykańskich, rakieta, która uderzyła w Boeinga, wystrzelona została z miejscowości Śniżne, 6 km na wschód od Torezu i kilkanaście od rosyjskiej granicy.