Władze zapewniają, że nie będą oni służyć na wschodzie kraju, w strefie operacji antyterrorystycznej.
Na razie nie podjęto decyzji o wprowadzeniu stanu wojennego w obwodach donieckim i ługańskim. Oznaczałoby to bowiem ograniczenia w dostawach broni i pomocy na Ukrainę.
Tymczasem w czasie posiedzenia Rady postanowiono zwrócić się do Stanów Zjednoczonych o pomoc, między innymi poprzez nadanie Kijowowi statusu strategicznego sojusznika spoza NATO.
Prezydent Petro Poroszenko poinformował też, że w czwartek udało się przeprowadzić pierwsze konsultacje kierowników sztabów generalnych Rosji i Ukrainy, a w sobotę rozpoczną się rozmowy służb granicznych obydwu państw. Celem Kijowa jest odzyskanie kontroli nad granicą, przez którą obecnie Rosja dostarcza broń i wojskowych.
Najważniejszym punktem posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony było zatwierdzenie nowego planu działań wojennych. Odbyło się to jednak podczas tajnej części spotkania.