Następny szczyt NATO zostanie zorganizowany w Polsce - poinformował o tym w Walii prezydent Bronisław Komorowski. Szef Paktu Anders Fogh Rasmussen wyraził zadowolenie z takiej decyzji. Podkreślił, że szczyt NATO w Warszawie jest jasnym dowodem na silną pozycję Polski w Pakcie Północnoatlantyckim. Zdaniem prezydenta, będą tez w Europie ciągle prowadzone ćwiczenia, które maja przygotować wojska NATO do obrony wschodniej flanki Paktu przed rosyjską inwazją. Prezydent zapewnia też, że wszystkie państwa Europy zapowiadają zwiększenie wydatków. Jego zdaniem to dopiero początek umacniania wschodniej części Sojuszu.

Reklama

NATO zatwierdziło plan wzmocnienia bezpieczeństwa we wschodniej Europie - powiedział sekretarz generalny Anders Fogh Rasmussen. Jak mówił na konferencji prasowej na szczycie NATO w Newport, Sojusz musi wzmocnić swoje siły na lądzie, w powietrzu i na morzu. Anders Fogh Rasmussen dodał, że plan ma na celu ochronę sojuszników NATO w warunkach obecnego zagrożenia. Dlatego podjęto decyzję o stworzeniu sił szybkiego reagowania, tak zwanej szpicy. Szpica to oddział liczący około 4 tysięcy żołnierzy, który ma stacjonować w krajach na wschodzie NATO. Żołnierze mają w ciągu 2-5 dni być gotowi do działania na wypadek zagrożenia. Przyjęto też pakiet 16 priorytetów NATO, które zagwarantuje stałą i silną pozycję Sojuszu w przyszłości - mówił Anders Fogh Rasmussen. Sekretarz generalny Paktu dodał, że NATO jest gotowe wspierać takich sojuszników, jak Gruzja, Mołdawia, Jordania, Libia oraz Irak.

ZOBACZ TAKŻE: Zaskoczona mina szefa MON. To zdjęcie jest hitem Twittera>>>