Strażnicy robili sobie zdjęcia z leżącym na ziemi skutym mężczyzną. Jeden z nich trzyma nogę na głowie ofiary. Na innym z filmów widać z kolei, jak strażnicy zmuszają młodego Algierczyka do leżenia w wymiocinach.
Sprawą nagłośnioną przed lokalne media zajęły się już policja i prokuratura. Jak ustalono, w maltretowanie mieszkańców ośrodka zamieszanych jest czterech pracowników firmy ochroniarskiej. Dwóch z nich straciło już pracę. Przeciwko całej czwórce prowadzone jest prokuratorskie postępowanie.
Sprawa odbiła się w Niemczech szerokim echem. Szef lokalnej policji stwierdził, że zdjęcia i filmy tego typu znane były dotychczas tylko z Guantanamo, gdzie amerykańscy żołnierze znęcali się nad podejrzanymi o terroryzm.