Na pokładzie samolotu lecącego z Rzymu do Ankary nie było konferencji prasowej. Papież pozdrowił jedynie towarzyszących mu dziennikarzy, dziękując im za ich pracę, nazywając ją pomocą i służbą światu w zrozumieniu jego działalności humanitarnej i religijnej. Franciszek dodał, ze Turcja jest świadkiem wielkiej światowej tragedii, pomagając wielkiej liczbie uchodźców z obszarów konfliktu.
Z lotniska papież odjechał do mauzoleum Kemala Ataturka, ojca tureckiej świeckiej państwowości. Potem złoży wizytę prezydentowi Recepovi Erdoganowi.
CZYTAJ DALEJ: Papież: Cennik w kościele to skandal, grzech zgorszenia>>>