Stracony to 33-letni Siarhiej Wostrykau z Homla, który w 2016 roku został skazany za gwałt i zabójstwo dwóch kobiet. Według Andreja Pałudy, koordynatora kampanii „Obrońcy praw człowieka przeciwko karze śmierci na Białorusi” egzekucja miała miejsce pomiędzy 13 a 29 kwietnia. O wykonaniu wyroku zawiadomił pisemnie matkę Wostrykaua homelski sąd obwodowy.
To pierwsza egzekucja na Białorusi w tym roku. Jak dotąd, w 2017 roku zapadł także jeden nowy wyrok śmierci – powiedział Pałuda. Aktywiści próbują ustalić los jeszcze jednego skazanego. Na podstawie dotychczasowej praktyki można podejrzewać, że wykonano dwa wyroki – stwierdził Pałuda. Obrońcy praw człowieka zwracają uwagę, że na Białorusi rodzina skazanego nie jest informowana o zamiarze ani terminie wykonania wyroku i dowiaduje się o nim już po egzekucji.
3 maja w parlamencie Białorusi odbyła się debata z udziałem zachodnich ekspertów na temat kary śmierci i doświadczeń państw, które usunęły ją ze swojego prawodawstwa. Cytowani przez media białoruscy parlamentarzyści oceniali, że społeczeństwo nie jest jeszcze gotowe na zniesienie kary śmierci czy ogłoszenie moratorium na jej wykonywanie, ale dojrzało do rozmowy na ten temat.
Białoruś jest jedynym krajem w Europie i Wspólnocie Niepodległych Państw, gdzie nadal stosuje się karę śmierci. Jest przewidziana za najcięższe zbrodnie, nie można na nią skazać kobiet oraz mężczyzn powyżej 65 i poniżej 18 roku życia. Wyrok jest wykonywany przez rozstrzelanie. W lutym prezydent Aleksander Łukaszenka oświadczył: Żeby przestać wykonywać egzekucje, trzeba przekonać społeczeństwo. Jeśli potem większość zagłosuje przeciwko karze śmierci, to ja tego samego dnia podpiszę wyniki referendum.
Według szacunków obrońców praw człowieka, od powstania niezależnej Białorusi wykonano około 400 wyroków. Obecnie co roku odbywają się trzy lub cztery egzekucje. W ubiegłym roku było ich cztery.
O zniesienie kary śmierci lub wprowadzenie moratorium na jej wykonywanie apelują do władz Białorusi Rada Europy, Unia Europejska i międzynarodowe organizacje obrońców praw człowieka.