Hezbollah jest spychany do narożnika. Władze Libanu wreszcie odzyskują kontrolę nad krajem i pokonują islamistów. Wszystko dzięki amerykańskiej pomocy. Dlatego organizacja, wspierana przez Iran, szykuje zamachy na USA. Terroryści wierzą, że groźby ataków zmuszą Amerykanów do wycofania się z Bliskiego Wschodu.

Reklama

Analitycy ostrzegają jednak, że takie ostrzeżenia mogą tylko rozjuszyć administrację prezydenta Busha, który chce zaatakować Iran. Zawsze będzie mógł wytłumaczyć, że na Teheran spadły bomby, bo sponsorowany przez irańskich ajatollahów Hezbollah szykował zamachy na USA.