"May była na spotkaniu pytana przez przywódców, czy dłuższe odroczenie brexitu pomogłoby jej w znalezieniu kompromisu ws. umowy rozwodowej w Izbie Gmin. Odpowiedziała, że tak, ale z opcją wcześniejszego wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Na pytanie o porozumienie ponadpartyjne w Izbie Gmin May odpowiedziała, że rozmowy idą w dobrym kierunku. Wskazała, że potrzebne są też pewne dodatkowe wyjaśnienia do deklaracji politycznej określającej ramy przyszłych stosunków między Unią Europejską a Zjednoczonym Królestwem" - wskazało źródło.

Reklama

Jak relacjonowali dyplomaci, przez ponad godzinę przedstawiała unijnym liderom sytuację polityczną w kraju. Po godz. 20 liderzy zaczęli rozmowy już we własnym gronie.

Nie wszystkich jej przesłanie oraz seria pytań i odpowiedzi przekonały do tego, by pójść jej na rękę. Cześć dyplomatów odebrała wystąpienie May chłodno. "Obawiam się, że obóz opowiadający się za krótszym przedłużeniem mógł znacznie się powiększyć" - powiedział jeden z nich.

Przywódcy unijni pracują w Brukseli nad opcją dłuższego, elastycznego przedłużenia brexitu, które miałoby dać możliwość wyjścia Wielkiej Brytanii krótko po tym, gdy Izba Gmin poprze umowę rozwodową. Nie jest jednak przesądzone, że taka koncepcja zostanie poparta.

Wcześniej May mówiła dziennikarzom, że Wielka Brytania potrzebuje dodatkowego czasu, by wyjść z UE, gdy tylko parlament wyrazi zgodę na umowę z UE. Z jej wypowiedzi wynikało, że jest w stanie zgodzić się na dłuższe niż wnioskowała przedłużenie brexitu. "Poprosiłam o przedłużenie do 30 czerwca, ale znaczenie ma to, że jakiekolwiek przedłużenie umożliwi nam wyjście w momencie, gdy ratyfikujemy porozumienie. Możemy wyjść 22 maja" – powiedziała May dziennikarzom.