Szczęście w nieszczęściu, że kobieta utknęła w miejscu, gdzie spotykają się policjanci z sąsiadujących hrabstw. Jak co wieczór podjechali do torów, na nich zobaczyli auto, a w nim kobietę rozmawiającą przez telefon.
Słyszeli, że nadjeżdża pociąg, ona najwyraźniej nie. Jeden z policjantów wyciągnął ją siłą, ratując nieświadomej zagrożenia życie. Nie widziała ani nie słyszała pociągu, bo dzwoniła po pomoc drogową.
Policja uratowała życie pijanej właścicielce auta, które utknęło na torach, na przejeździe kolejowym w stanie Południowa Karolina. W mniej niż 20 sekund po tym, jak wyciągnięto ją z samochodu, osobowy pociąg zmienił jej auto w kulkę pogniecionego metalu.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama