"Zbadamy tę sprawę" - zapewnia przedstawiciel UE w Izraelu. I zaraz uspokaja, że groźne chemikalia w ciężarówce z pomocą humanitarnną nie oznaczają, że Unia pomaga terrorystom.

Reklama

"Nawet jeśli doniesienia armii izraelskiej są prawdziwe, będzie to tylko przykład nielegalnego procederu" - mówi przedstawiciel UE w Izraelu.

A Izraelczycy zapewniają, że kilka tygodni temu zatrzymali jedną ciężarówkę z unijną pomocą. Jechała do Strefy Gazy i miała być wyładowany po brzegi cukrem. Żołnierze znaleźli jednak w workach azotan potasu.

"Może on służyć jako nawóz, czy środek do konserwowania mięsa. Ale terroryści używają go do produkcji materiałów wybuchowych" - twierdzą izraelscy żołnierze.

Do kogo miały trafić niebezpieczne chemikalia? W Izraelu nikt nie ma wątpliwiości, że do terrorystów z Hamasu, którzy od kilku miesięcy kontrolują Strefę Gazy.