Prokurator Peter Wright opowiedział o szczegółach zabójstw. Ława przysięgłych dowiedziała się, że morderca najpierw torturował dziewczyny, a potem układał ich ciała tak, jakby były przybite do krzyża.
Prokurator opisał też dokładnie stan w jakim znaleziono zwłoki każdej z dziewczyn. Przysięgli mogli obejrzeć policyjne fotografie i filmy z miejsc zbrodni.
Śledczy podkreślał też związki między ofiarami - każda była prostytutką i potrzebowały pieniędzy na narkotyki. Do tego morderca zabijał je w taki sam sposób - dusił.
Do tego zabójca wyszło na jaw, że morderderca z Ipswich najprawdopodobniej miał pomocnika, ale nie udało się go do tej pory odnaleźć.
To dopiero początek procesu. Ile będzie trwał? Tego nie wiadomo. Jeśli jednak Wrigt zostanie uznany za winnego, to grozi mu dożywocie. W Wielkiej Brytanii nie ma bowiem kary śmierci.
Wright sterroryzował brytyjskie Ipswich. Choć jego ofiarami padło pięć prostytutek, to również inne kobiety bały się chodzić same po mieście. Początkowo policja podejrzewała o zabójstwa Polaka, jednak po 10 dniach odnaleziono winnego - kierowcę wózka widłowego, Brytyjczyka Steve'a Wirighta.