Strażacy i ratownicy przetransportowali 22 rannych do szpitala i próbowali dotrzeć do dziesiątek osób wciąż uwięzionych na statku w porcie Belawan na północy Sumatry - sprecyzował szef lokalnej policji.

Najpierw było słychać dwie eksplozje, potem było widać płomienie, a następnie ogromne chmury czarnego dymu ze statku Jag Leela, o długości 250 metrów, który stał w porcie w celu naprawy - powiedział.

Reklama

Strażacy walczyli z płomieniami z pokładu innego statku. Nie wiadomo na razie, co było przyczyną wybuchów i pożaru.

Ogień rozprzestrzenił się na co najmniej jeszcze jeden statek, który stał obok Jag Leela. Siła wybuchu spowodowała niewielkie uszkodzenia okolicznych domów - przekazał szef policji.

Reklama