- Zajmujemy się zdrowiem i bardzo nie chcemy, by "omikron" kojarzył się ze szkodami dla ludzkiego zdrowia. Naszym zadaniem jest zabronienie używania słowa "omikron" w kontekście wariantu koronawirusa - powiedział Padar dziennikowi "Kommiersant".

Reklama

Pozew złożony został w sądzie arbitrażowym w obwodzie moskiewskim. Stroną pozwaną jest biuro WHO w Moskwie. Biznesmen zapewnił, że jest właścicielem znaku handlowego Omikron. W pozwie poprosił sąd, by zabronił WHO używania tej nazwy w kontekście epidemii koronawirusa, ponieważ "wyrządza to szkodę reputacji firmy".

Biznesmen wskazał także, że wydał wiele pieniędzy na reklamę, aby nazwa jego klinik stała się rozpoznawalna.

Przychodnie, których właścicielem jest przedsiębiorca, działają w obwodach nowosybirskim i kemerowskim na Syberii, łącznie w 11 miastach. Pierwsza przychodnia pojawiła się w 2015 roku.

Reklama