Jeśli rosyjskie wojska umocnią się na drugim brzegu Dońca, będą mogły rozpocząć ofensywę i zbliżyć się do strategicznie ważnej trasy - wyjaśnił Hajdaj. Poinformował również, że obecnie trwają zacięte walki w Rubiżnem i Biłohoriwce, lecz ukraińska armia "ma czym walczyć i pokonywać najeźdźców".

Reklama

Droga bez powrotu?

Rosjanie przekroczyli rzekę, lecz z powrotem nią odpłyną - zadeklarował szef regionalnej administracji.

Droga z Lisiczańska w obwodzie ługańskim do Bachmutu w obwodzie donieckim to ważny szlak transportowy, umożliwiający komunikację pomiędzy wschodnimi regionami oraz miastami Dniepr i Zaporoże, a także centralną i zachodnią częścią Ukrainy.

Zbrodnie wojenne Rosji

Z obwodu ługańskiego napływają w ostatnich dniach doniesienia o rosyjskich zbrodniach wojennych. Prawdopodobnie około 60 osób zginęło w sobotę pod gruzami zbombardowanej szkoły w Biłohoriwce.

W poniedziałek rano Hajdaj przekazał, że utracono kontakt z 11 cywilami, którzy ukrywali się w ostrzelanym przez najeźdźców budynku w miejscowości Szypyliwka.