Wielu Rosjan nie zdołało przedostać się na drugi brzeg Dniepru; przebierają się oni w stroje cywilne i ukrywają się w mieście - powiedział radny, cytowany przez agencję Ukrinform. Nie wykluczył, że wróg może uciec się do prowokacji na terenie Chersonia. Ocenił, że na wyzwalanych obszarach siły ukraińskie muszą teraz przeprowadzić kontrole i najbezpieczniej dla mieszkańców będzie, by pozostawali w domach. Należy zachować ostrożność - mówił Chłań.

Reklama

W samym Chersoniu sytuacja humanitarna jest trudna - opisywał radny. Sytuacja z chlebem jest trudna, tak samo z benzyną; od prawie tygodnia nie ma energii elektrycznej (...), sytuacja humanitarna jest trudna. Okupanci sztucznie doprowadzili tę sytuację do stanu krytycznego - powiedział Chłań. Przypomniał, że Rosjanie wysadzili obiekty infrastruktury w mieście, w szczególności - elektrociepłownię i stację rozdzielczą.

Do Chersonia wkroczyły dziś ukraińskie oddziały

Ukraiński wywiad wojskowy (HUR) poinformował w piątek, że Chersoń wraca pod kontrolę Ukrainy, a do miasta wkraczają oddziały ukraińskich sił zbrojnych. Wywiad wezwał wojskowych Rosji, by się poddali i zapewnił, że każdy z nich, kto stawi opór zostanie zlikwidowany.

Reklama

Chersoń, główny ośrodek obwodu chersońskiego, przylegającego do anektowanego Krymu, był jedynym miastem obwodowym, które udało się zająć Rosjanom. Doszło do tego w pierwszych dniach inwazji rozpoczętej 24 lutego. Po ponad ośmiu miesiącach okupacji strona rosyjska ogłosiła wycofanie swoich wojsk z prawego brzegu Dniepru. To efekt skutecznej ukraińskiej kontrofensywy na południu kraju.