Tysiące ludzi wyszły na ulice w początkowo pokojowych demonstracjach przeciwko rządowym środkom oszczędnościowym, w tym likwidacji dotacji z powodu wysokiej inflacji.

W 2022 r. w Surinamie odnotowano inflację w wysokości 54,6 proc.

Reklama

Wielotysięczny, antyrządowy protest w stolicy Surinamu przerodził się w gwałtowne zamieszki - informuje portal Star Nieuws. „Demonstranci wtargnęli do budynku parlamentu, zniszczone zostało lobby, powbijano okna i podłożono ogień” – relacjonuje surinamski portal.

Zamknięto centrum miasta

Jak donosi Star Nieuws policji udało się opanować sytuację i aresztowano co najmniej 50 osób. Z informacji przekazanej mediom przez służby prasowe rządu wynika, że rannych zostało 20 osób. Stołeczna policja poinformowała, że centrum miasta będzie zamknięte od soboty do odwołania.

Zamieszkały przez 610 tys. osób Surinam, była holenderska kolonia, a obecnie republika, położony jest nad Oceanem Atlantyckim w północno-wschodniej części Ameryki Południowej.

Andrzej Pawluszek