Jak powiedzieli dziennikowi eksperci zaangażowani w poszukiwanie łodzi, wojsko zaczęło nasłuch w poszukiwania łodzi tuż po tym, jak łódź straciła łączność. Wkrótce po zaginięciu, system akustyczny wykrył dźwięk, który jak podejrzewano, był oznaką implozji łodzi nieopodal wraku Titanica.

Reklama

"US Navy wykryła anomalię"

"US Navy przeprowadziła analizę danych akustycznych i wykryła anomalię zgodną z implozją lub eksplozją w ogólnym sąsiedztwie obszaru, gdzie znajdowała się łódź podwodna Titan, kiedy utracono łączność" - powiedział przedstawiciel marynarki. Wojskowy dodał, że sygnał nie był definitywnym dowodem, lecz informacja ta została niezwłocznie przekazana dowódcy w celu udzielenia pomocy akcji ratunkowej.

Reklama