Przeciwko rabinowi zeznawało ponad 15 kobiet. Oskarżyły one rabina Reuvena Yaacobova o to, że przez ponad 10 lat, wykorzystując swój status osoby duchownej zmuszał je do kontaktów seksualnych. Rabin miał wykorzystywać ich naiwność lub emocjonalną wrażliwość, by pod płaszczykiem argumentów religijnych obcować z nimi płciowo.

Reklama

Wyrok sądu rabinicznego

Żydowski sąd religijny w Berlinie postanowił, że rabin nie może pełnić żadnych funkcji rytualnych.

"Reuven Yaacobov nie nadaje się do zajmowania stanowiska rabina" - oświadczył sąd. "W związku z tym nie może on pełnić żadnych funkcji rytualnych ani edukacyjnych. Nie może być szochetem (rytualnym rzeźnikiem - PAP), mohelem (osobą dokonującą rytualnego obrzezania), soferem (skrybą przepisującym rytualne teksty) czy mełamedem (nauczycielem) - czytamy w oświadczeniu. Yaacobov pełnił wszystkie te role w berlińskiej społeczności żydowskiej przez prawie dwadzieścia lat.

Cieszę się, że został pozbawiony swojego stanowiska - powiedziała w środę Żydowskiej Agencji Telegraficznej jedna z kobiet zeznających przed sądem religijnym, zwanym Bejt din. Obawiam się, że nadal będzie wpływał na ludzi, manipulował i robił swoje rzeczy, ale ta decyzja oznacza, że będzie mniej ofiar - dodała.

Im bardziej to upublicznimy, tym lepiej - powiedziała inna kobieta, prosząca o zachowanie anonimowości z uwagi na obawy przed rabinem Yaacobovem. Jeśli ta wieść się rozejdzie, będzie miał mniejsze szanse na robienie tych rzeczy gdzie indziej.

Oświadczenie rabina Yaacobova

Reklama

W oświadczeniu wydanym za pośrednictwem swojego adwokata, rabin Yaacobov zakwestionował legalność sądu w świetle prawa żydowskiego i powiedział, że jego proces był "jednostronny", a jego wina została z góry przesądzona. Powiedział również, że sąd i on działają w ramach "dwóch różnych światopoglądów jeśli chodzi o judaizm", ponieważ sąd składa się z rabinów aszkenazyjskich, a on jest Żydem sefardyjskim.

Nie akceptuję decyzji Bejt din i zaprzeczę jej w innym Bejt din - powiedział rabin Yaacobov w oświadczeniu.