W komentarzu na serwisie Telegram Wereszczuk napisała o "wielu tysiącach Rosjan, którzy w ostatnich latach nielegalnie wjechali na nasz Krym".
Zapytała następnie: "co będą oni robić, kiedy padnie most na Krym (jest oczywiste, że to kwestia czasu), gdy zostanie przerwany korytarz lądowy, a na półwyspie zaczną się walki lądowe?".
Wyraziła przekonanie, że w tej sytuacji "nie uda się tysiącom cywilów szybko wyjechać z półwyspu". Z tego powodu - dodała - zwraca się do Rosjan, by wyjeżdżali. - Przebywanie na ukraińskim Krymie jest dla was niebezpieczne - oświadczyła.
Wcześniej wicepremier apelowała do Ukraińców, by wyjechali z Półwyspu Krymskiego i "przeczekali wyzwalanie półwyspu spod okupacji na terytorium kontrolowanym przez Kijów albo w krajach trzecich".