Media niezależne przekazują tę informację, powołując się na Zarząd Służby Więziennej w Jamalsko-Nienieckim Okręgu Autonomicznym. Na jego terenie znajduje się kolonia karna, w której w ostatnim czasie przebywał Nawalny.
Aleksiej Nawalny nie żyje
"16 lutego skazany Nawalny A.A. po spacerze poczuł się źle i niemal natychmiast stracił przytomność. Niezwłocznie przybyli na miejsce pracownicy medyczni zakładu karnego, wezwano pogotowie ratunkowe. Po udzielonej reanimacji, zmarł" – powiadomiono w komunikacie Zarządu Służby Więziennej w Jamalsko-Nienieckim Okręgu Autonomicznym.
Anton Heraszczenko, doradca ukraińskiego resortu spraw wewnętrznych w poście w serwisie X odniósł się do wiadomości o śmierci opozycjonisty.Twierdzenie, że "Nawalny zmarł” jest błędne. "Nawalny został zabity przez Putina" to słuszna droga - napisał.
Szef NATO o śmierci Nawalnego
Na doniesienia o śmierci rosyjskiego polityka opozycyjnego Aleksieja Nawalnego zareagował Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg. Powiedział, że jest "głęboko zasmucony i zaniepokojony".
Musimy ustalić wszystkie fakty, a Rosja musi odpowiedzieć na wszystkie poważne pytania dotyczące okoliczności jego śmierci - dodał.
Wielki szok i brak słów. Nie żyje Aleksiej Nawalny. Zmarł w kolonii karnej, do której trafił za to, że miał odwagę sprzeciwić się dyktaturze Putina. Ta dyktatura kosztuje ludzkie życia - życia więźniów politycznych w samej Rosji, życia dzielnie walczących o swoją i naszą wolność ukraińskich żołnierzy. Putinowska Rosja nie może wygrać. Cała demokratyczna wspólnota Zachodu musi o tym pamiętać - napisał Rafał Trzaskowski.
"Zamordowany"
Nawalny zamordowany. Tragedia. Kolejna zbrodnia człowieka, którego międzynarodówkę PiS gościł w przededniu wojny w Ukrainie - napisał dziennikarz Tomasz Lis.
Polityk Lewicy Robert Biedroń napisał w mediach społecznościowych: Nie bójmy się tego powiedzieć wprost - Aleksiej Nawalny został zamordowany przez putinowski reżim. Dzień w dzień lider rosyjskiej opozycji był torturowany za to, że przeciwstawił się krwawemu dyktatorowi. Demokratyczny świat nie może przejść wobec tego obojętnie.
Przewodnicząca Parlamentu Europejskiego, Roberta Metsola napisał, że "świat stracił wojownika, którego odwaga będzie odbijać się echem przez pokolenia". Przerażony śmiercią laureata Nagrody Sacharowa Aleksieja Nawalnego Rosja odebrała mu wolność i życie, ale nie godność. Jego walka o demokrację trwa nadal - dodała.
Śmierć Aleksieja Nawalnego to tragedia dla wszystkich obrońców demokracji i praw człowieka. Składam kondolencje jego rodzinie i tym, którzy w Rosji kontynuują jego walkę o demokrację - napisała prezydent Gruzji Salome Zurabiszwili.
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia stwierdził, że Aleksiej Nawalny został zamordowany. Zbrodniarz zabił więźnia politycznego i największy symbol sprzeciwu wobec jego bandyckiego reżimu - dodał.
Kasparow wściekły
Garri Kasparow, rosyjski szachista ocenił, że Putin próbował szybko i potajemnie zamordować Nawalnego trucizną, ale teraz zamordował go powoli i publicznie w więzieniu. Został zabity za zdemaskowanie Putina i jego mafii jako oszustów i złodziei. Myślami jestem z żoną i dziećmi tego odważnego człowieka.
Moja wściekłość i wieczna pogarda wobec zachodnich polityków, którzy otrucie i uwięzienie Nawalnego traktowali jako kolejny punkt negocjacyjny z Putinem, podobnie jak morderstwo innego przyjaciela, Borysa Niemcowa. Wielkie gadki, żadnych działań, więcej krwi na rękach - dodał.
Życie Nawalnego
Aleksiej Nawalny miał 47 lat. Był rosyjskim prawnikiem, publicystą i działaczem politycznym, znanym jako lider opozycji w Rosji i więzień polityczny. Zyskał rozgłos jako twórca dwóch kanałów na YouTube, na których eksponował przypadki korupcji w administracji Putina. Był członkiem Rosyjskiej Rady Koordynacyjnej Opozycji, liderem partii Rosja Przyszłości oraz założycielem Fundacji Antykorupcyjnej (FBK).
W styczniu minęły trzy lata odkąd Nawalny został aresztowany i uwięziony po powrocie do Rosji z Niemiec, gdzie leczył się po próbie otrucia, przeprowadzonej najpewniej przez rosyjskie służby specjalne. Władze wszczęły wobec niego kolejne sprawy karne, skutkujące wyrokami łącznie na ponad 30 lat pozbawienia wolności.