W Petersburgu policja rozpędziła akcję protestu przy pomniku ofiar represji politycznych - podał niezależny portal Nowaja Gazieta. Zatrzymano ponad 20 osób, wśród nich dziennikarkę tego portalu.

Reklama

Także w Moskwie policjanci zatrzymali przy pomniku ofiar represji politycznych co najmniej osiem osób - przekazał rosyjski portal OWD-Info.

Opozycyjne media powiadomiły również o aresztowaniu kilkunastu manifestantów w Niżnym Nowogrodzie.

Kwiaty przy pomnikach

W wielu miastach Rosji ludzie składają w piątek kwiaty przy pomnikach ofiar represji politycznych, oddając w ten sposób hołd Nawalnemu.

Rosyjskie służby więzienne zakomunikowały w piątek, że Nawalny zmarł nagle w kolonii karnej za kołem podbiegunowym w Jamalsko-Nienieckim Okręgu Autonomicznym, na Dalekiej Północy. Nawalny "poczuł się źle" i "stracił przytomność". Mimo wezwania pogotowia ratunkowego i prób reanimacji opozycjonista zmarł - utrzymują służby więzienne.

W styczniu br. minęły trzy lata, odkąd Nawalny został aresztowany i uwięziony po powrocie do Rosji z Niemiec, gdzie leczył się po próbie otrucia, przeprowadzonej najpewniej przez rosyjskie służby specjalne. Władze wszczęły wobec niego kolejne sprawy karne, skutkujące wyrokami przewidującymi łącznie ponad 30 lat pozbawienia wolności.