Serwis Biełsat poinformował, że rosyjska propaganda "dumnie" chwali się tym, że w Mariupolu intensywnie odnawiane są zniszczone po wojnie budynki oraz ulice.

Na tym jednak nie koniec. Zadecydowano także o tym, aby sprzedawać mieszkania po byłych mieszkańcach, którzy uciekli z Mariupola lub zginęli podczas rosyjskiej inwazji.

Reklama

W Mariupolu sprzedają mieszkania. Rosyjska propaganda nie zna granic

Biełsat, udostępnił nagranie andriyshTime, na którym widać, jak naprawdę wygląda Mariupol. Miasto jest zniszczone po wojnie. Wiele budynków jest ruiną. Prawdopodobnie nie nadają się nawet do remontu tylko do całkowitej rozbiórki.

W wielu miejscach wybite są szyby, brakuje dachów. Życie w mieście nie jest bezpieczne.

Działania Putina w Mariupolu

Pod koniec lutego Petro Andriuszczenko, doradca ukraińskiego mera Mariupola poinformował, że Rosja w ten region przerzuciła około 50 tysięcy wojskowych.

Trwa koncentracja. Na terenie rejonu mariupolskiego przebywa teraz do 50 tysięcy (wojskowych). Część z nich to nowe oddziały, które są na etapie formowania i przygotowania - mówił Andriuszczenko w rozmowie z agencją Ukrinform, cytowany przez PAP.