Gangi w Port-au-Prince stolicy kraju, odcinają dostawy żywności, paliwa i wody w całym mieście.
Chaos na ulicach Port-au-Prince
Firmy i szkoły pozostają zamknięte. Wielu mieszkańców boi się opuszczać swoje domy. Na ulicach panuje strach i nieufność.
CNN powołując się na raport ONZ przekazało, że gangi od dawna prześladują mieszkańców Port-au-Prince, ale ich zasięg dramatycznie się rozszerzył w ostatnich latach, obejmując obecnie 80 proc. miasta.
Kryzys na Haiti
Kryzys nasilił się na początku tego miesiąca, gdy rywalizujące ze sobą gangi zaczęły siać skoordynowane spustoszenie - podało CNN powołując się na źródła bezpieczeństwa.
Policja boryka się z ograniczonymi zasobami i stała się celem przemocy, a w ciągu ostatnich tygodni kilka posterunków policji zostało zaatakowanych lub spalonych.
Mieszkańcy zorganizowali ruch antygangowy, który ma swój system nadzoru, punkty kontrolne i patrole na ulicach. Dzielą one stolicę Haiti na ostrożne i niespokojne lenna.