Wybory prezydenckie w USA. Biden zrezygnuje?

Joe Biden zaraził się koronawirusem, o czym sam poinformował w mediach społecznościowych. Zakażenie nie ma jednak wpływu na stałe naciski ze strony czołowych przedstawicieli Demokratów, którzy mają się domagać rezygnacji prezydenta z wyścigu o reelekcję.

Portal informacyjny Aixos podał w środę, że Biden ma oficjalnie wycofać się z wyborów w ten weekend. Informatorzy portalu przekonują, że "rosnąca w ciągu ostatnich dni presja na Bidena, ma doprowadzić go do rezygnacji z ubiegania się o reelekcję, już w ten weekend".

Reklama

- Publicznie pozostaje przyparty do muru. Ale prywatnie pogodził się z rosnącą presją, słabymi sondażami i niemożliwą do utrzymania kontrolą, która uniemożliwia mu kontynuowanie kampanii– twierdzą źródła portalu.

Informatorzy podkreślają też, że "czołowi politycy jego partii, przyjaciele i kluczowi darczyńcy uważają, że nie może wygrać, nie jest w stanie zmienić publicznego postrzegania jego wieku i bystrości umysłu ani nie jest w stanie zapewnić sobie większości w Kongresie".

- Jego wybór polega na tym, czy chce być jednym z bohaterów historii, czy mieć pewność, że nigdy nie będzie biblioteki prezydenckiej Bidena – powiedział portalowi jeden z przyjaciół prezydenta. - Modlę się, żeby postąpił właściwie. Zmierza w tym kierunku – dodał.

Reklama

Wątpliwości po debacie Bidena z Trumpem

Wątpliwości związane z wiekiem i stanem zdrowia Bidena pojawiały się już wcześniej. Zaczęły jednak narastać po zorganizowanej przez CNN debaty między obecnym prezydentem a Donaldem Trumpem.

Podczas niej uwydatniły się problemy Bidena. Mimo, że merytorycznie wypadł lepiej niż Trump, przegrał wizerunkowo. Sprawiał wrażenie zagubionego i uciekały mu myśli. Sam Biden przyznał potem, że podczas debaty był "chory" i jego stan zdrowia wpłynął na jego dyspozycję tego dnia.