Gazeta o skomentowanie treści notatek poprosiła bliskich muzyka. Ich zdaniem słowa o "magnesie dla cudów" mogą świadczyć, że Jackson zaczynał szukać pomocy w walce z uzależnieniem od leków. Tym bardziej, że ta właśnie fraza jest wpajana alkoholikom, którzy walczą z nałogiem. Ma podnieść ich samoocenę.

Reklama

>>> Zobacz, jak rysował Michael Jackson

Druga notatka znaleziona na lustrze Króla Popu głosiła: "Miłość, nigdy więcej przemocy". Pod nią zaś znajdował się dopisek: "Pamiętaj o obietnicy pięknego jutra". Zdaniem przyjaciół muzyka, te słowa pokazują, że Michael był optymistą i z nadzieją patrzył w przyszłość.

Na trzeciej kartce Jackson napisał fragment piosenki, którą w latach 80. nagrał z Lionelem Ritchie. Zyski z niej przekazał na cele charytatywne. Prawdopodobnie miało to być przypomnienie, by włączyć ją do programu koncertów w Londynie.

Wreszcie czwarta kartka z przypomnieniem, by zadzwonić do Roda Tempertona, brytyjskiego autora piosenek i producenta, autora wielu hitów Jacksona.

W łazience znaleziono także wizytówkę managera Króla Popu, dr. Tohme Tohme z numerem telefonu do niego.

Zdaniem bliskich muzyka, przypomnienia te pokazują, w jak kiepskim stanie był umysł Michaela, skoro nie pamiętał nawet numeru do własnego managera.

Reklama

>>> Czytaj także: Rodzina spóźniła się na pogrzeb Jacksona

Jackson zmarł 25 czerwca w wieku 50 lat. Oficjalnym powodem jego śmierci było wstrzyknięcie zbyt dużej dawki leku. Policja oskarża o to osobistego lekarza Jacksona, dr. Conrada Murraya.