Według AFP do interwencji sił policyjnej z użyciem ostrej amunicji doszło w sobotę w dzielnicy Rampura podczas demonstracji przeciwko godzinie policyjnej wprowadzonej dzień wcześniej przez władze w celu powstrzymania narastających niepokojów społecznych, głównie protestów studenckich.

Reklama

Wcześniej władze zdecydowały się na wysłanie na ulice wojska. Zakazały także wieców, procesji i zgromadzeń publicznych w stolicy. Odcięły również dostęp do internetu. W środę wszystkie uniwersytety w Bangladeszu zawiesiły zajęcia i zamknęły akademiki. W tym tygodniu podczas studenckich demonstracji zginęło w Bangladeszu co najmniej 115 osób.

Co jest przyczyną protestów?

Studenci protestują m.in. przeciwko kwotowemu systemowi naboru absolwentów wyższych uczelni na rządowe posady - zgodnie z nim 30 proc. stanowisk jest zarezerwowane dla krewnych osób, które walczyły w wojnie o niepodległość z 1971 r. Protestujący twierdzą, że system ten jest dyskryminujący, ale korzystny dla zwolenników szefowej rządu Sheikh Hasiny, która w tym roku po raz piąty stanęła na czele gabinetu.