Żaglówka pływająca pod banderą Francji zatonęła z nieznanych na razie powodów w odległości ok. 3 mil morskich (ok. 5,5 km) od wyspy Lewita, należącej do archipelagu Dodekanez. W okolicy wiał wiatr 7 w skali Beauforta.
Silny wiatr na morzu
Uratowanych przetransportowano na wyspę Kos. Polacy, którzy zdołali wejść na łódź pomocniczą, wezwali pomoc pod nr. 112.
Szybka reakcja Polaków
Do pomocy na miejsce skierowano jednostkę greckiej straży przybrzeżnej i fregatę marynarki wojennej.