Władimir Putin zwrócił się do Rosjan z niezapowiadanym orędziem telewizyjnym. Dyktator powiedział, że "rosyjskie obiekty wojskowe w obwodach briańskim i kurskim zostały zaatakowane przez zachodnie rakiety". Według niego "konflikt na Ukrainie nabrał elementów charakteru globalnego". Przekazał też, że Rosja po raz pierwszy wystrzeliła rakietę balistyczną średniego zasięgu.
Władimir Putin wygłosił orędzie. Uwagę zwracają jego dłonie
Orędzie Władimira Putina zostało udostępnione przez oficjalne biuro prasowe Kremla na Telegramie. Nagranie szybko rozeszło się po sieci i było szeroko komentowane przez internautów.
Były doradca ukraińskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Anton Geraszczenko zwrócił uwagę na podejrzane zachowanie rąk prezydenta Rosji. Zaobserwował, że przez osiem minut nagrania dłonie Putina ani razu się nie poruszyły.
"Jeśli przyspieszysz nagranie, widać, że ręce Putina nie poruszają się i wyglądają, jakby były oddzielone od jego ciała" — napisał Geraszczenko.
Przyjrzeli się dłoniom Władimira Putina. W sieci aż huczy od domysłów
W mediach społecznościowych rozgorzała dyskusja na temat tego, czy orędzie Władimira Putina było zmontowane. Pojawiają się także teorie związane z problemami zdrowotnymi dyktatora. "AI? Problemy zdrowotne? Oceń sam"– napisał „Kyiv Post” na platformie X i zamieścił nagranie.
To nie pierwszy raz, gdy o mowie ciała Władimira Putina jest tak głośno. Szczególną popularność zdobyło nagranie z kwietnia 2022 roku, kiedy to kilka tygodni po rozpoczęciu inwazji na Ukrainę, prowadził rozmowę z ówczesnym ministrem obrony Siergiejem Szojgu. W przestrzeni publicznej pojawiły się wówczas teorie, że prezydent Rosji ma chorobę Parkinsona.