Donald Trump złożył przysięgę prezydencką na Biblię w obecności prezesa Sądu Najwyższego, Johna Robertsa. W czasie uroczystości prezydent USA uroczyście oświadczył: Uroczyście przysięgam, że będę wiernie sprawować urząd Prezydenta Stanów Zjednoczonych oraz że w miarę swoich najlepszych możliwości będę chronić, strzec i bronić Konstytucji Stanów Zjednoczonych.
Symboliczne rozpoczęcie drugiej kadencji
Zaprzysiężenie oficjalnie zainicjowało drugą kadencję Donalda Trumpa jako prezydenta Stanów Zjednoczonych. Ceremonia była kluczowym momentem dla jego administracji, a także ważnym wydarzeniem politycznym dla USA.
Złoty wiek Ameryki – nowa wizja Donalda Trumpa
Podczas swojego przemówienia inauguracyjnego Donald Trump ogłosił początek "złotego wieku Ameryki". Prezydent zapowiedział, że Stany Zjednoczone odzyskają globalny szacunek i przestaną być wykorzystywane przez inne kraje.
Od dziś będziemy respektowani przez cały świat. Ameryka stanie się przedmiotem zazdrości każdego narodu, a ja postawię ją na pierwszym miejscu - Trump.
Krytyka poprzednich administracji
Trump skrytykował wcześniejsze rządy za marnowanie zasobów na inne kraje, zaniedbując własnych obywateli. W ostrych słowach odniósł się do działań poprzednich administracji:
Przez wiele lat radykalny i skorumpowany establishment odbierał władzę i bogactwo naszym obywatelom. Dawał nieograniczone fundusze na obronę zagranicznych interesów, a odmawiał obrony amerykańskiego narodu – stwierdził Trump.
Zapowiedział również, że jego rządy zakończą takie podejście, koncentrując się na interesach USA.
Trump nawiązał do trudności, jakie spotkały go w ostatnich latach, sugerując, że jego życie było kilkukrotnie zagrożone. W poruszających słowach powiedział:
Moje życie zostało uratowane przez Boga, abym ponownie uczynił Amerykę wielką. Wierzę, że wszystko, co przeszedłem, miało swój cel - mówił.
Prezydent podkreślił, że mimo licznych prób zaszkodzenia jego osobie, w tym zamachu, nie zrezygnuje z walki o przyszłość kraju.
Obietnice Trumpa
W przesłaniu inauguracyjnym Donald Trump obiecał skoncentrować się na wzmacnianiu pozycji Stanów Zjednoczonych zarówno na arenie międzynarodowej, jak i w kraju. Według prezydenta nadszedł czas na odbudowę potęgi gospodarczej i politycznej Ameryki oraz na obronę jej interesów przed zagranicznymi wpływami.