– Obecność rosyjskich sił wojskowych w tym rejonie była zawsze zauważalna, to nic nowego. Nowością jest jednak pojawienie się ochrony tankowców należących do tzw. floty cieni w wąskim przesmyku Zatoki Fińskiej. Okrętom towarzyszy zbrojna eskorta. To coś zupełnie nowego – powiedział Häkkänen w rozmowie z Yle, fińskim nadawcą publicznym.

"Flota cieni" to nieoficjalna sieć tankowców wykorzystywanych przez Rosję do transportu ropy i obchodzenia międzynarodowych sankcji. Statki te często wyłączają systemy śledzenia i operują pod fałszywymi banderami. Co i rusz to w związku z ich aktywnością dochodzi do incydentów pomiędzy Estonią i Finlandią, a Rosją. Jeden z nich miał miejsce 13 maja, gdy estońska marynarka chciała przeszukać tankowiec Jaguar.

Rosyjskie samoloty naruszyły przestrzeń powietrzną Finalndii

Niepokój budzi także rosnąca aktywność rosyjskich sił powietrznych. W miniony piątek fińskie Ministerstwo Obrony poinformowało o naruszeniu przestrzeni powietrznej przez dwa rosyjskie samoloty wojskowe. Do incydentu doszło w rejonie Porvoo na południu Finlandii – maszyny wtargnęły w fińską przestrzeń powietrzną na około dwie minuty, wchodząc na kilkaset metrów w głąb terytorium. Fińskie siły powietrzne zidentyfikowały typy samolotów i natychmiast podjęły działania. W związku z incydentem w poniedziałek do fińskiego MSZ wezwano rosyjskiego ambasadora.

Reklama

Finlandia zachowuje spokój, ale czuwa

Reklama

Mimo rosnącej presji ze strony Moskwy, Häkkänen zapewnia, że Finlandia pozostaje bezpieczna dzięki bliskiej współpracy z sojusznikami z NATO i stabilnej polityce obronnej. Jednocześnie nie ukrywa, że Kreml wyraźnie wzmacnia swoje zdolności militarne pod granicą jego kraju i wykazuje agresywną postawę wobec Europy.

Nie widzę bezpośredniego zagrożenia dla Finlandii. Ale Rosja rozbudowuje swoje siły zbrojne i jest agresywnym oraz niebezpiecznym sąsiadem dla całej Europy. To jasne. Mimo tych zmian i ryzyka związanego z bliskością Rosji, Finowie mogą zachować spokój – podkreślił Häkkänen.