Atak miał miejsce w Chan Junus, na południu Strefy Gazy, we wtorek wieczorem. Zgodnie ze wstępnymi ustaleniami izraelskiej armii, ładunek podłożony przez palestyńskiego bojownika eksplodował pod pojazdem inżynieryjnym Puma, który jechał przez miasto.
Wybuch wywołał pożar – nie udało się go ugasić. Cała załoga pojazdu – siedmiu żołnierzy w wieku 19-21 lat – zginęła w ogniu. Spalona Puma została już wciągnięta ze Strefy Gazy.
Wszyscy polegli służyli w 605. Batalionie Inżynieryjnym IDF.
To mogli być bojownicy Hamasu. Jest nagranie
Ataku mogli dokonać bojownicy Hamasu. We wtorek wieczorem opublikowali nagranie, na którym widać jak jeden z nich podkłada ładunek wybuchowy pod izraelskim wozem pancernym. Może ono pasować do opisanego wyżej incydentu.
W toku wojny z Hamasem poległo już 440 izraelskich żołnierzy
Łącznie z siedmioma zabitymi Izrael, w toku operacji lądowej w Gazie, stracił już łącznie 440 żołnierzy.
Prezydent Izraela Icchak Herzog złożył kondolencje rodzinom poległych. "Sytuacja w Gazie jest dramatyczna, walki są ciężkie, a brzemię – przytłaczające. Składamy hołd poległym i obejmujemy żałobne rodziny bólem i łzami. Modlimy się o powrót do zdrowia rannych i wspieramy wszystkich żołnierzy IDF, którzy dźwigają ciężar ochrony naszego życia" – czytamy w jego wpisie platformie X.
Dziesiątki tysięcy ofiar walk w Strefie Gazy
Operację wojskową w Strefie Gazy rozpoczęto po ataku Hamasu na przygraniczne izraelskie miejscowości z 7 października 2023 r., w którym zginęło około 1200 osób, a 251 zostało uprowadzonych.
Obecnie palestyńskie grupy zbrojne przetrzymują w Gazie jeszcze około 50 zakładników. Izrael uważa, że tylko 20 z nich wciąż żyje. Hamas przetrzymuje także ciało żołnierza IDF, który zginął w Gazie w 2014 roku.
Według ministerstwa zdrowia w Strefy Gazy, którym zarządza Hamas, liczba ofiar po stronie palestyńskiej przekroczyła już 56 tys. Liczby te są jednak niemożliwe do niezależnej weryfikacji (nie ma rozróżnienia na ofiary cywilne i bojowników). Natomiast Izrael twierdzi, że do stycznia 2025 r. zabito około 20 tys. bojowników Hamasu, a kolejnych 1600 podczas ataku z 7 października.