Wypowiedź Alego Akbara Dżawanfekra ma oczywiście drugie dno. Iran wykorzystał "sensację w Oslo", jak zgodnie nazywają wybór tegorocznego laureata pokojowego Nobla komentatorzy, do moralizowania w swoim stylu.

Reklama

Nobel to według Iranu... szansa na poprawę Obamy. "Mamy nadzieję, że skłoni go do obrania drogi, która zaprowadzi sprawiedliwość na świecie" - powiedział Dżawanfekr. "Nie jesteśmy przeciwni i mamy nadzieję, że otrzymawszy tę nagrodę, zacznie on podejmować konkretne działania w celu zerwania z niesprawiedliwością na świecie" - dodał doradca irańskiego prezydenta.