Kallas we wpisie na platformie X (dawniej Twitter) poinformowała, że UE przedłużyła działanie dotychczasowych sankcji, które nałożone zostały na Rosję. Co więcej, wspólnota ma w planach wprowadzenie kolejnego, dziewiętnastego już pakietu obostrzeń wobec kraju rządzonego przez Putina.

Tym razem UE chce wprowadzić dodatkowe ograniczenia w sprzedaży rosyjskiej ropy, działaniu tajnych tankowców oraz rosyjskich banków. Pracę nad stosownymi rozwiązaniami mają być na etapie "finalizacji", co sugeruje, że ich wprowadzenie może nastąpić już w najbliższym czasie.

Swój wpis na platformie X Kallas zakończyła stwierdzeniem, iż UE "nadal będzie dusić kasę na wojnę Putina".

Rosja zapowiada reakcję na zajmowanie aktywów na Zachodzie

Przedłużenie sankcji i wizja kolejnych to nie jedyne problemy, z jakimi muszą mierzyć się teraz rosyjskie władze. Najnowszy komunikat rzeczniki MSZ - Marii Zacharowej - potwierdza, że Kreml przygląda się sprawie zamrożonych aktywów w Belgii. Mowa dokładnie o 210 mld euro, które są w depozytach izby Euroclear.

Reklama

Kilka państw członkowskich UE domaga się przejęcia tych aktywów i sfinansowania dzięki nim dalszej pomocy wojskowej dla Ukrainy. Wówczas europejscy podatnicy zostaliby odciążeni w kwestii wsparcia dla Ukrainy.

"Wielokrotnie deklarowaliśmy, że zareagujemy ostro na wszelkie nieprzyjazne działania związane z próbami pozbawienia Rosji prawa własności do jej suwerennych aktywów. Potwierdzamy to stanowisko" - stwierdziła Maria Zacharowa w odpowiedzi na te doniesienia.

Belgia stwierdza, że jest gotowa na uwolnienie tych aktywów pod warunkiem zapewnienia solidarności w razie potencjalnych pozwów ze strony Rosji. Chęć współpracy w tej materii wyraziła już m.in. Polska.