Prezydent nawiązał w ten sposób do wypowiedzi szefa FBI o współodpowiedzialności Polski za holokaust. Zdaniem Bronisława Komorowskiego, dbać o dobre imię naszego kraju można na dwa sposoby - po pierwsze przez stanowcze reakcje na nieprawdziwe, szkalujące artykuły, po drugie - przez pokazywanie postaci, z których jesteśmy dumni - na przykład Jana Karskiego czy tysięcy osób, które zostały odznaczone medalami Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata.
Prezydent zaznaczył jednak, że nie należy przy tym zapominać o mniej chwalebnych wydarzeniach z naszej historii.
Bronisław Komorowski wskazywał, że pojawiające się od czasu do czasu kłamliwe stwierdzenia na temat Polski to efekt tego, że nasz kraj był po niewłaściwej stronie żelaznej kurtyny, przez co zachodnie społeczeństwa miały inne wyobrażenie o holokauście.