Tomasza H. policja zatrzymała w lipcu. Miał w wydychanym powietrzu 2 promile alkoholu. Synowi posłanki groził nawet rok więzienia. Ale skończyło się grzywną. Do tego H. przez rok nie będzie mógł prowadzić auta ani roweru. Za swoje zachowanie przeprosił sąd.

Posłanka Hojarska poinformowała PAP, że syn nie będzie odwoływał się od wyroku. "Bo wyrok jest wyważony. Obawiałam się ostrzejszej kary" - powiedziała.