Kobieta chciała wyjść na spacer z niemowlęciem. Gdy przewróciła wózek, na pomoc płaczącemu dziecku ruszyła sąsiadka. Ale pijana matka nie chciała oddać malucha. Zatoczyła się na drzwi i uderzyła głową synka w ścianę. Przerażona tym sąsiadka zaalarmowała policję. Dopiero mundurowi odebrali pijanej kobiecie dziecko.
Niemowlę trafiło do szpitala. Lekarze wczoraj dokładnie je przebadali i na szczęście nie znaleźli poważnych obrażeń. Dziś jeszcze zbadają je tomografem i sprawdzą, czy uderzenie o ścianę nie zostawiło śladów na mózgu trzymiesięcznego chłopca.
19-letnia bezmyślna matka trafiła do aresztu. Okazało się, że ma 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Jak wytrzeźwieje, stanie przed prokuratorem. Za narażenie życia dziecka na niebezpieczeństwo grozi jej pięć lat więzienia.