Poznań coraz bardziej przypomina Paryż. Niestety, przyjmuje najgorsze wzory. I tu, i tam na osiedlach płoną samochody podpalane przez wandali.

Reklama

"Wyznaczyliśmy pięć tysięcy złotych nagrody dla osoby, która wskaże podpalacza samochodów na osiedlowych parkingach" - mówi rzecznik poznańskiej policji Zbigniew Paszkiewicz. "Liczymy na pomoc mieszkańców, wszak każdy może paść ofiarą podpalacza czy podpalaczy" - dodaje.

Samochody płonęły we wschodnich dzielnicach Poznania wW miniony piątek i sobotę. W piątek w ogniu stanęło jedenaście pojazdów, natomiast w sobotę podpalono trzy, a czwarty zajął się ogniem od płonących obok.