Przy granicy ze Słowenią policjanci zatrzymali ciężarówkę na niemieckich tablicach. To miała być zwykła kontrola. Ale gdy mundurowi w kabinie znaleźli polskie dokumenty wozu, wezwali włoską Gwardię Finansową. Ta przetrząsnęła wóz.
Wtedy funkcjonariusze odkryli drugie dno w ciężarówce. A w skrytkach było ponad tysiąc kartonów papierosów z przemytu. Pudełka tkwiły ukryte wśród motocykli-zabawek, które przewoził furgon.
Kierowca nawet nie próbował kręcić i przyznał się do winy. Trzech Polaków może trafić na siedem lat do więzienia. Ale to nie wszystko, bo Włosi mogą wlepić im pięć milionów euro grzywny.