Rozpracowanie przemytniczej szajki zajęło policjantom z Centralnego Biura Śledczego ponad miesiąc. Ostateczne starcie z przestępcami odbyło się w Szczecinie. Tam policjanci, w asyście antyterrorystów, weszli na teren jednej z posesji. Znaleźli ciężarówkę, w której - w kartonach z odzieżą - znajdowały się aż cztery tony haszyszu.
Za kraty na trzy miesiące trafiło trzech mężczyzn - 48-letni szef firmy transportowej i jego 55-letni pomocnik oraz 52-letni kierowca ciężarówki. Śledczy postawią im zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się przemytem znacznych ilości narkotyków. Grozi im do piętnastu lat więzienia.