Około 21.15 Polak opuścił imprezę, na której bawił się razem ze znajomymi. Po czterdziestu pięciu minutach znajomi znaleźli go leżącego na ulicy. Skopanego i zakrwawionego.

Natychmiast zawieźli pobitego do najbliższego szpitala. Piotr wprost z izby przyjęć trafił na blok operacyjny, ale mimo to lekarzom nie udało się uratować jego życia. Zmarł w niedzielę - podaje portal tvn24.

Reklama

Teraz policja stara się ustalić, jak wyglądały ostatnie minuty życia Polaka i co wydarzyło się po jego wyjściu z przyjęcia. Wciąż nie wiadomo, kto go napadł. Policjanci czekają na informacje pod numerami: 0845-456-4564 albo anonimowo pod 0800-555-111.

Peterborough jest oddalone o 118 km od Londynu. Liczy 160 tys. mieszkańców.