Bardzo silny wstrząs w kopalni miedzi Polkowice-Sieroszowice wystąpił na głębokości tysiąca metrów pod ziemią. Na razie mówi się o trzynastu rannych, w tym trzech osobach zawiezionych do szpitala.

W chwili gdy pojawiły się wstrząsy, pod ziemią pracowało około 30 górników. Jednostkę ratowniczą wezwano o 3:45 nad ranem, ale - jak poinformował nas Okręgowy Urząd Górniczy we Wrocławiu - załoga z kopalni wycofywała się sama.

Reklama