17. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy będą transmitować w niedzielę - jak rok temu - dwie stacje: TVN i TVP. Ale współpraca Jurka Owsiaka z publiczną telewizją jest daleka od doskonałości. Do tego stopnia, że podczas konferencji prasowej zapowiadającej wydarzenia nadchodzącej niedzieli, Owsiak zarzucił Telewizji Polskiej, że obcina czas transmisji.

Reklama

Szef Orkiestry narzekał na to, że w tym roku telewizyjna Dwójka w ostatniej chwili zabrała 40 minut transmisji między godz. 19 a 20. "Jeszcze dwa tygodnie temu ten czas był. My na tę porę zamawialiśmy gości" - żalił się Owsiak

"Wielka Orkiestra nic nie traci" - zapewniał szef TVP2 Wojciech Pawlak. Przypomniał, że WOŚP będzie na wszystkich antenach, nie tylko w Dwójce. I dodał, że telewizja inwestuje w finał ponad półtora miliona złotych.

"Pierwszy raz o tym słyszę. Myślałem nawet, że płacicie więcej" - skomentował Owsiak. I dalej mówił o utraconych minutach.

"To pan rok temu zdecydował, że TVP nie będzie jedyną stacją, pokazującą Orkiestrę. To była pana świadoma decyzja" - replikował Pawlak. Owsiak nie wytrzymał. "To rok temu telewizja mówiła, że ma dosyć Wielkiej Orkiestry" - rzucił.

>>>Jak Owsiak walczył z MSWiA o finał Orkiestry

Gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta. Tę maksymę wziął sobie do serca członek zarządu TVN Adam Pieczyński. "Dla nas to jest zaszczyt. Nie jesteśmy wyłącznie od zarabiania pieniędzy, ale też od jednoczenia Polaków wokół sensownego celu" - powiedział.

Natomiast spiker stacji TVP INFO, która transmitowała konferencję, podsumował ją tak: "17. finał Wielkiej Orkiestry po raz kolejny z wielkim rozmachem na wszystkich antenach Telewizji Polskiej już w najbliższą niedzielę"...