Prawie 12 tys. mieszkańcow będzie miało nie tylko na czym gotować, ale także z biogazowni popłynie do ich mieszkań prąd i ciepło.
"Kietrzańska biogazownia miałaby moc dwóch megawatów, a to wystarczy aby pokryć zapotrzebowanie na ciepło i energię elektryczną dla całej gminy" - mowi burmistrz Józef Matela.
Biogazownia ma być budowana na bazie Kombinatu Rolnego, który jest własnością Agencji Nieruchomości Rolnych, ale będzie sfinansowana częściowo z pieniędzy własnych i grantów ekologicznych z Unii Europejskiej. Według wstępnych planów biogazownia w Kietrzu powinna być gotowa za 4 lata.