Policjanci z sekcji narkotykowej krakowskiej komendy zatrzymali czterech studentów i znaleźli narkotyki, którymi handlowali - około 80 g marihuany, a także 10 tys. zł pochodzących ze sprzedaży używek. Pieniądze były ukryte w opakowaniach po odżywkach dla sportowców.

Reklama

Interes prosperował całkiem nieźle - handlarze mieli już stałych klientów, a jedna czwarta pieniędzy ze sprzedaży trafiała do ich kieszeni. Wydawało im się, że są bezkarni, bo uczelniane tereny są eksterytorialne, jednak w tym przypadku władze uczelni zgodziły się na działania policji.

Studenci usłyszeli już zarzuty - za handel narkotykami grozi im do pięciu lat więzięnia. Najprawdopodobniej zostaną również wyrzuceni z uczelni. Policja sprawdza, w jaki sposób mężczyźni zdobywali narkotyki. Funkcjonariusze nie wykluczają dalszych zatrzymań w tej sprawie.