Cnotę oddała na aukcję niemieckiej firmy, która trudni się łączeniem par oraz erotycznymi aukcjami. Na trzy dni przed końcem licytacji najwyższa oferta wynosiła 5 tys. euro.

"Ważę 49 kilogramów, mam 173 centymetry wzrostu i brązowe oczy. Nie palę i mam certyfikat od ginekologa, że jestem nadal dziewicą. Chciałabym, że mój pierwszy raz był wyjątkowy i niezbyt gwałtowny i pospieszny" - napisała młoda dziewczyna w swoim ogłoszeniu.

Zwycięzca aukcji będzie mógł ze mną spędzić cały weekend, oczywiście jeżeli zapłaci za wydatki na drogę oraz pobyt w hotelu" - dodała Alina Percea.

Dlaczego zdecydowała się na taki krok? Po tym, jak sobie uświadomiła, że nie ma skąd zgromadzić pieniędzy na studia. Dodała także, że ma nadzieję, że zwycięzca mógłby stać się jej... mężem. Czy to się spełni, nie wiadomo. Jednak już jest jasne, że raczej nie otrzyma tyle pieniędzy, ile by chciała - miała nadzieję na 50 tys. euro. Tymczasem na razie jest to tylko jedna dziesiąta tej sumy.





Reklama

PRZECZYTAJ TAKŻE:

>>> Dziewica smakuje lepiej... nawet za pieniądze
>>> Sprzedam dziewictwo za 50 tysięcy
>>> Ladacznica czy specjalistka od seksu
>>> Nie całuj mnie, bo zajdę w ciążę