Henryk W. przyjechał do Radymna na "gościnne występy" z Przemyśla. Wpadł, bo obsługa sklepu zauważyła, jak chowa kosmetyki do rękawa kurtki. Policja zatrzymała go i odzyskała skradzione rzeczy. Funkcjonariusze udowodnili mu kradzież kosmetyków o wartości ponad 400 zł. Okazało się, że zamiast kieszeni w spodniach mężczyzna miał powszywane długie rękawy, w których ukrywał skradziony towar.

Reklama

>>>Złodziei z Lublina zgubiła głupota

To nie pierwszy raz, kiedy Henryk W. okradł sklep w Radymnie. Mężczyzna już usłyszał zarzut, za kradzież kosmetyków może trafić do więzienia nawet na pięć lat.

>>>Złodziej-erotoman włamał się do sklepu