Radny chce, by plaża powstała na brzegu Wisły przy Wale Miedzeszyńskim. Jak mówi, nudyści i tak spotykają się w tym miejscu od wielu lat. ”Pomysł pojawił się po koniec listopada zeszłego roku” - wyjaśnia Wierzbicki. ”Pani prezydent zaprezentowała wówczas plan zagospodarowania nabrzeży Wisły. Analizując go, doszedłem do wniosku, aby zalegalizować to, co i tak istnieje od dawna nielegalnie” - dodaje.
>>>Rzecznik wyleciał z pracy za... topless
Jak zaznacza, plaża nie musiałaby powstać za pieniądze miasta. ”Liczę, że znalazłaby się prywatna osoba, która zajęłaby się jej stworzeniem” - mówi Wierzbicki. Jego zdaniem miejsce powinno zostać odpowiednio osłonięte ogrodzeniem chroniącym przed osobami postronnymi oraz wyposażone w toalety, prysznice i zaplecze gastronomiczne.
Prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz ma teraz dwa tygodnie, by dać odpowiedź radnemu.