Przechodnie zauważyli wózek z dzieckiem w poniedziałkowy poranek. Natychmiast zawiadomili policję. W wózku znaleziono list od matki, w którym kobieta napisała, że nie stać jej na utrzymanie dziecka i prosi ludzi dobrej woli o jego wychowanie.
>>>Matka porzuciła dziecko w kościele
Dziecko trafiło do Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Prokocimiu na badania. Jego stan jest dobry.
>>>Powstanie 20 nowych okien życia
Policja ma już wstępny rysopis matki porzuconego chłopczyka. To około 20-letnia kobieta, wygląda bardzo charakterystycznie - od stóp do głów ubrana na czarno - czarne buty, czarne spodnie i kurtka, czarne długie włosy. Wiele wskazuje na to, że może być bezdomna - w ciągu kilku miesięcy widziano ją różnych dworcach kolejowych w całej Polsce.